Konstruktor budowlany

Kubańczyk

Witam,
stoję przed sporym dylematem jeżeli chodzi o wybór materiału na ścianę zewnętrzną. Mam w projekcie silke 18 cm + 20 cm ocieplenia ale zastanawiam się nad zmianą na pustaka ceramicznego 25 cm.
Ważnym aspektem jest dla mnie komfort termiczny latem w nocy. Dom będzie bez klimatyzacji. Sylikaty mają największa pojemność cieplną więc za dnia jak się nagrzeją to musza gdzieś to ciepło oddać. Bedą oddawać w większości do wewnątrz budynku. Porotherm ma mniejszą akumulacyjność więc mniej tego ciepła trafi do środka. Jak to widzicie ?

gln

To tak nie działa.

Jan_W

To może działać odwrotnie.
Silikat ma większa akumulację, więc więcej zajmie żeby go nadmiernie nagrzać, więc będzie "pobierał" to ciepło z powietrza pomieszczenia dłuzej i więcej go "pobierze".
Zainwestowałbym raczej w dodatkowa izolację, klimatyzację, rolety okienne lub odpowiednie powłoki na szybach Wink

kamild

Jeśli nie chcesz mieć akumulacji zrób dom w szkielecie drewnianym.

cajmer

Jak bym drugi raz budował dla siebie dom to zrobiłbym z 24cm, pełnych silikatów, może nawet bym zrobił żelbetowe, lane skosy.
Kumulacja i duża bezwładność cieplna to duży plus, ale i duży minus. Zależy co komu potrzebne.

Mam porównanie - jak szybko się nagrzewa i wychładza, oraz ile czasu trzeba grzać żeby nagrzać parter silikat+zelbet a piętro silikat+drewno.

Żaluzje fasadowe zewnętrzne też działają niesamowicie.
Lato, 30stopni na zewnątrz. Dwa prawie identyczne pomieszczenia. Jedno z ustawionymi żaluzjami tak żeby było jasno, ale słońce nie wpadało do pomierzenia - drugie ze schowanymi żaluzjami.
Różnica w temperaturze pomieszczeń wyraźnie odczuwalna. Około 4-5st.

Dobrze jest też zarządzać przepływem powietrza w domu. W nocy, jak jest chłodno to wietrzyć na maxa, a po 9-10 jak zaczyna się robić na dworze za ciepło to pozamykać wszystkie okna i ciepłego powietrza nie wpuszczać. Zasłonić żaluzje i siedzieć w chłodzie, względnym.