Konstruktor budowlany

Rafał93

Witam, potrzebuje eurkodu dt. wież, masztów i kominów stalowych 1993-3-1 oraz 1993-3-2. Szukałem wszędzie ale nie moge ich znaleźć, a potrzebuje ich do pracy dyplomowej.

Jeśli ktoś posiada ww. normy proszę o kontakt na priv

Parikon

[link widoczny dla zalogowanych]

Rafał93

Parikon pierwsze co zrobiłem to poszedłem do biblioteki ale normy nie można wypożyczyć ani kserować .... a szkoda czasu siedzieć w bibliotece i się spieszyć jak mozna to zrobic w domu na spokojnie. Jako student nie kupie normy, która użyje tylko raz do napisania pracy.

Parikon

ProjektK66

A ja bym sobie kupił tą normę .. szybko się zwróci...
Zresztą tak jak pierwszą którą kupiłem, była bardzo specyficzna, wywraca pewną dogmatyczną dziedzinę budownictwa do góry nogami ..oczywiście zgodnie z wiedzą Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Rafał93

Dziękuje za pomoc znalazł sie dobry człowiek.

Parikon

mk_

Kradzie, nie kradzie... ja tam Rafała rozumiem, tez korzystam z EC od ,,dobrych ludzi" (tez jestem studentem). Nie wymagajcie od studentów, żeby kupowali EC skoro nawet uczelnia nie kupuje norm prowadzącym. Poza tym samo kupno podstawowych książek do budownictwa to już duży wydatek.
Troche jak na obrazku poniżej [img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xtp1/v/t1.0-9/12065655_709872279114206_9123747516771887835_n.png?oh=74c3bd36ee235b57d21aca5399727ff8&oe=570F1146&__gda__=1461386608_c53b2e38d759706a1798d770cff17d06[/img]

ProjektK66

Ja nie wymagam kupna, ja tylko proponuje zmianę myślenia, jak się poważnie myśli o zawodzie.

Parikon

mk_

,,Ja nie wymagam kupna, ja tylko proponuje zmianę myślenia, jak się poważnie myśli o zawodzie."

Ja np. poważnie myślę o zawodzie (kupiłem 5 tomów BO, por. majstra, 4 t. Starosolskiego, atlas rys. k.żelb, knauffa, prenumeruję ib i chciałbym móc kupować jeszcze więcej; koleżanki i koledzy z roku sie ze mnie śmiali jak słyszeli, że książki do budo kupuję Wink

). Ale niestety w dzisiejszych czasach też tzeba myśleć o sensie ekonomicznym tych zakupów. Z prostej przyczyny, budownictwo mocno zostało zdewaluowane przez system kształcenia (o czym pare dni temu napisałem w innym swoim poście) - można się uczyć, nastawiać ,,będę konstruktorem" a co wyjdzie to wyjdzie - czas pokaże. Inna sprawa, że potrzebna wiedza jest często porozbijana po wielu książkach. Z drugiej strony często się też zdarza, że w kilku książkach powtarza się to samo (np. w książkach wydawnictwa Arkady - np. por. majstra to w wielu fragmentach skrót tomów BO - żywcem te same frazy i rysunki). To, że sam ,,proceder" z normami wśród studentów istnieje to rzecz naturalna. Jaki sens miałoby kupno normy papierowej do wież czy masztów? Raz, że forma papierowa jest średnio trwała, dwa - jakie jest prawdopodobieństwo, że w przyszłości człowiek będzie projektantem na tak wąskim rynku (najpierw trzeeba mieć furę szczęścia i popraktykować trochę u człowieka który robi takie tematy)?

,,Ale tak na poważnie to książek uczelnia nie zapewnia i tak samo jest z normami. To czy to trzeba sobie kupić. "
Chodzi mi głównie o to, że uczelnia nie zapewnia oryginalnych norm pracownikom akademickim, a ci uczą np. na konstrukcjach metalowych: liczenia wyboczenia, zwichrzenia itd, słowem zagadnień które rozwiązujesz na podstawie normy - wniosek jest taki, że nauczyciele akademiccy są zmuszeni do łamania prawa.

,,Teraz jest lepiej . Hasło na forum i masz na priva za darmo i to jeszcze nie ty jesteś złodziejem"
Teraz jest tak samo. Przecież muszę mieć wersję papierową na zaliczenie.

senmil

Problemem jest TYLKO to, że normy są płatne (gdyż ktoś musi na nich zarobić).

focusdg

senmil

focusdg