Konstruktor budowlany

Maciek Mamah

Nie to żebym popierał tą ogólną i niechwalebną opinię o naszych produkcjach, ale spotykałem kiedyś dokumentację bardziej architektoniczną niż konstrukcyjną z tych odmiennych regionów Europy i była ona wielokrotnie lepsza niż rodzime tzw. "projekty wykonawcze konstrukcji", zapomnijmy o architekturze, czyli takie już nie do urzędu a jeszcze nie do produkcji ani do wycen czyli takie "prawie że" rysunki... I mimo wieloletniej praktyki w zawodzie wciąż nie rozumiem co się pod tym pojęciem kryje i jak zrobić taki PW, który niby pracochłonnością ma nie niewiele przewyższać PB ale ceną praktycznie wyczerpywać budżet przeznaczony na prace projektowe. Czy ktoś umie podać jakąś definicję?

Yaro

rozumiem że chodzi ci o "projekt budowlany ale taki żeby mogli wybudować"? Standardzik, czyli zrób Pan PB, PW, projekt przetargwoy, warsztatowy itd, itd, za 10% ich wartości.